Jak zbudować dobrą komunikację z klientem, któremu redagujemy i korygujemy tekst? Jak komunikować błędy, by nie stworzyć konfliktu?

Korekta i redakcja to ważne elementy procesu tworzenia tekstu. Jednocześnie są one często – jakże niesłusznie – niedoceniane. Zdarza się, że autorzy rezygnują z nich, bojąc się krytycznych uwag ze strony korektora. Nie należą również do rzadkości sytuacje, gdy nerwowo reagują oni na sugestie wprowadzenia zmian. Ważną kwestią jest więc odpowiednia komunikacja pomiędzy redaktorem (lub korektorem) a autorem.

Na czym polega redakcja i korekta tekstu?

Jak czytamy na stronie https://epitetykorekta.pl, redakcja to proces, w ramach którego analizuje się tekst, wyłapując różnego rodzaju nieścisłości i niedokładności. Jej elementem jest również weryfikacja faktów oraz wskazanie zdań, które zostały skonstruowane błędnie. Zredagowany już tekst trafia w ręce korektora. Ma on zazwyczaj jedynie „doszlifować” go: usunąć drobne błędy ortograficzne i interpunkcyjne oraz literówki. Oczywiście często zdarza się, że zarówno redakcją, jak i korektą, zajmuje się ta sama osoba – w takiej sytuacji tekst jest przez nią czytany dwukrotnie.

Jak wygląda korekta w praktyce?

Początki współpracy z korektorem i redaktorem bywają dla autorów stresujące – w końcu kto lubi, gdy wytyka mu się błędy? Nie należy się jednak obawiać: oferty, takie jak https://epitetykorekta.pl/oferta-korekta-i-redakcja-tekstu/, obejmują również określenie zasad współpracy. Oczywiście dobry korektor powinien też już na wstępie poznać oczekiwania autora – pozwoli to uniknąć późniejszych nieporozumień.

Samo przesyłanie tekstów odbywa się najczęściej zdalnie, warto jednak określić, z jakich kanałów komunikacji będziemy korzystać. Trzeba też ustalić, jaki czas będzie potrzebny każdej ze stron na wykonanie pracy: korektorowi – na sprawdzenie tekstu i stworzenie propozycji jego udoskonaleń, autorowi – na odniesienie się do nich.

Czego autorzy oczekują od korektorów?

Praca korektora nie polega na narzucaniu autorowi zdania – to dialog dwóch równoprawnych partnerów. Każdy z nich może (i powinien) dzielić się swoją opinią z drugim. Autor może więc poznać uzasadnienie uwag, naniesionych przez redaktora (lub korektora), a następnie podjąć decyzję o korekcie tekstu lub zanegować opinię współpracownika.

Korektor powinien natomiast wysłuchać tego, co ma mu do powiedzenia autor i starać się pomóc w udoskonaleniu jego dzieła, proponując np. inny wariant poprawy danego fragmentu tekstu. Proces ten nie powinien przy tym ograniczać się do samego tylko wskazywania błędów – ważnym elementem pracy korektora jest tłumaczenie, z czego one wynikają.

Praca korektora — jak unikać konfliktów?

Dla autorów współpraca z korektorem może być prawdziwą szkołą, pozwalającą na doskonalenie warsztatu. Aby tak się stało – oraz by współpraca nie generowała konfliktów – warto stosować się do kilku zasad.

Dobrym pomysłem jest na przykład przesyłanie poprawionego tekstu w dwóch wersjach: pierwszej – po naniesieniu zmian, drugiej – zawierającej oryginał, z zaznaczonymi fragmentami, w których doszło do ingerencji. Należy przy tym zadbać, by każde miejsce, które zwróciło uwagę korektora, opatrzone było stosowną notatką, informującą, co było powodem naniesienia poprawek. Korektor powinien też podchodzić ze zrozumieniem do ewentualnych niedociągnięć w przesłanych mu tekstach i ściśle trzymać się ustalonych na wstępie zasad współpracy.